,,Cóż to był za rok!” Chciałoby się powiedzieć. Dwie dwudziestki: 20 20. Już nazwa wskazywała,że będzie to rok wyjątkowy. Taki, o którym kręci się filmy. I taki właśnie był – ze scenariuszem rodem z dramatu futurystycznego. Mimo wszystko, był też lekcją. Oto, o czym nam przypomniał rok 2020:
Nie wszystko da się zaplanować
Rok 2020 doskonale pokazał, że niestety nie nad wszystkim możemy mieć kontrolę. Szybko zweryfikował wiele planów, a marzeń pozbawił nas niczym za magicznym naciśnięciem spłuczki (pilota). Czy to znaczy, że nie warto robić planów? Jasne, że warto, ale nie warto trzymać się ich za wszelką cenę. Ten rok zdecydowanie nauczył nas elastyczności i otwartości na zmiany.
Poduszka finansowa jest potrzebna
Nie wszystko da się zaplanować, ale jedną rzecz naprawdę warto – poduszkę finansową. Pieniądze odłożone na ,,czarną godzinę” nie tylko pozwolą na pokrycie bieżących wydatków, kiedy zostaniemy bez stałego źródła dochodu. W razie konieczności, umożliwią szybkie podjęcie decyzji i wprowadzenie nagłych zmian. Dzięki zapasom gotówki mamy komfort psychiczny, a nie od dziś wiadomo, że w spokojnej głowie rodzi się więcej dobrych, a przede wszystkim – rozsądnych pomysłów.
Nie wszystko da się kupić
Rok 2020 dobitnie przypomniał nam o tym, co jest naprawdę ważne. Nie są to rzeczy, które możemy nabyć za gotówkę zarobioną na nadgodzinach. Nic nie zastąpi bliskiej osoby, ani zdrowia. Nikt nie odda nam też czasu. On nie przerywa swojego biegu i nie zaczeka, aż dokończymy projekt, dostaniemy awans lub podwyżkę.
Szczęście to chwile
To był ciężki rok, jednak bywały przecież podczas niego też dobre momenty, kiedy uśmiech sam pojawiał się na ustach. Bywał to uśmiech radości, wzruszenia, czasami satysfakcji, a innym razem – wdzięczności. Każdy ze wspomnianych uśmiechów przypomniał nam definicję, która mówi, że szczęście to ,,wszystkie te małe chwile.”
Nauczył nas wdzięczności
Nauczyliśmy się doceniać te ,,małe chwile”, które składają się na szczęście. Zrozumieliśmy, jak niezwykłe są rzeczy z pozoru zwykłe. Pojawiła się wdzięczność za to, co do tej pory traktowaliśmy jako pewnik. Obecność bliskich osób, ich zdrowie oraz własne. Wyjście do restauracji, kawiarni lub po prostu spacer bez maski. Nawet kawa z ekspresu w korporacyjnej kuchni będzie smakować jakoś inaczej ?
Pokazał nam, jak silni jesteśmy
,,Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono”. Rok 2020 przetestował nas na wszelkie sposoby i w całej swojej paskudności udowodnił nam, jak ogromną siłę w sobie mamy. Zniosłeś ten rok? Potrafisz znieść wszystko ?Nieważne, co los postawi na Twojej drodze, Ty sobie z tym poradzisz.Życzę Ci jak najwięcej pozytywnych chwil i radości z każdego momentu! ?
14 komentarzy
Być może to niezbyt oryginalne, ale zgadzam się z każdym punktem ?
Bardzo mi miło, dziękuję 🙂
Oj tak. Ubiegły rok pokazał mi, że zniosę wszystko…
Oby ten był lepszy <3
U mnie niestety było więcej tych gorzkich łez niż radości… Dobrze, że się skończył ten rok, bo gorzej być nie mogło.
Życzę samych cudownych chwil w 2021:*
Bardzo fajnie napisane! Ja robię sobie postanowienia na każdy nowy rok i w tym roku zamierzam wyciągnąć wnioski z 2020 🙂
Dziękuję 🙂 Owocnego wyciągania wniosków i realizacji celów w 2021 🙂
W tym roku będziemy silniejsi ? ❤️
Oj zdecydowanie tak!
Wyjście to restauracji to życie! Ciekawe kiedy się to uda.
Mam nadzieję, że już niedługo 🙂
Nie chcę się chwalić, ale dla mnie 2020 był dobrym rokiem. Szczególnie finansowo ❤️
Gratuluję i życzę kolejnych sukcesów <3